środa, 30 września 2015

Nieważność umowy




Błędy zamawiających, pomimo wyboru najkorzystniejszej oferty i zawarcia umowy, nie zawsze oznaczają koniec kłopotów dla wykonawcy. Jeśli bowiem zamawiający naruszył przepisy Prawa zamówień publicznych w taki sposób, że miało lub mogło to mieć wpływ na wynik postępowania (a więc najczęściej dotyczy to sytuacji, kiedy to zostałaby wybrana oferta innego wykonawcy), to Prezes Urzędu Zamówień Publicznych może wystąpić do sądu z pozwem o unieważnienie umowy (art. 146 ust. 6 Prawa zamówień publicznych).

Z pozwem o stwierdzenie nieważności umowy wystąpił Prezes Urzędu Zamówień Publicznych w sprawie rozstrzygniętej wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 10 lipca 2015 r., sygn. akt I C 2/15). Zamawiającemu zostało zarzucone, iż w sposób nieprecyzyjny i wewnętrznie sprzeczny dokonał opisu przedmiotu zamówienia oraz powiązanego z nim sposobu obliczenia ceny, co doprowadziło do sytuacji w której w każdej z trzech złożonych w postępowaniu ofert, wykonawcy w sposób odmienny dokonali oszacowania wynagrodzenia należnego za realizację zamówienia. Zamawiający obarczył negatywnymi konsekwencjami niejednoznacznych zapisów SIWZ aż dwóch z trzech wykonawców ubiegających się o udzielenie zamówienia publicznego, odrzucając złożone przez nich oferty z powodu błędu w obliczeniu ceny. Z trzecim wykonawcą została zawarta umowa w sprawie zamówienia publicznego, mimo iż obliczył on cenę oferty również w sposób odbiegający od literalnych zapisów SIWZ.

Sąd Okręgowy stwierdził nieważności umowy zawartej jeszcze w 2009 r. Warto przy tym pamiętać, że umowa w sprawie zamówienia publicznego oceniana jest przez sąd z perspektywy jej zgodności z prawem. Sąd nie bierze więc pod uwagę czy umowa jest już wykonana lub wykonywana ani też czy będzie możliwe przywrócenie stanu pierwotnego. Niestety więc, wykonawca nigdy nie ma pewności czy na skutek błędów zamawiającego nie zostanie stwierdzona nieważność umowy w imię przywrócenia stanu zgodnego z prawem.

Stan prawny: 30.09.2015 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz