środa, 30 grudnia 2015

Co dalej z uwzględnionym odwołaniem?



Uwzględnienie odwołania przez zamawiającego w pierwszym momencie powoduje zazwyczaj radość u odwołującego – osiąga on swój cel, którym jest zmiana decyzji przez zamawiającego, jednocześnie nie ryzykuje utraty wpisu od odwołania.

Często dzieje się jednak tak, iż pomimo uwzględnienia odwołania, okazuje się, iż zamawiający nie do końca postępuje zgodnie z żądaniem odwołującego zawartym w odwołaniu, np. szczegółowo bada oferty ponownie, i to nie tylko ofertę konkurenta, ale też samego odwołującego, albo np. podejmuje decyzję o unieważnieniu postępowania. Pojawiają się więc wątpliwości czy takie zachowanie zamawiającego jest prawidłowe.

Jak wynika z orzeczeń KIO, zamawiający może uwzględnić tylko jedno żądanie odwołania i taka sytuacja jest dopuszczalna. Ponadto zamawiający musi mieć zawsze na uwadze konieczność postępowania zgodnie z przepisami, nawet jeśli nie jest to w pełni zgodne z żądaniami odwołania: Literalna wykładnia przepisu art. 186 ust. 2 p.z.p. łączyłaby się z naruszeniem innych przepisów p.z.p. Przepis stanowi o uwzględnieniu w całości zarzutów odwołania, a następnie dokonaniu czynności zgodnie z żądaniem. Ustawodawca nie użył sformułowania "wszystkimi żądaniami", co jest wskazówką, iż zamawiający dokonuje kolejnych koniecznych czynności, z których co najmniej jedna, pierwsza w kolejności, jest zgodna z żądaniem odwołującego. Ponowne badanie i ocena wniosków nie może polegać na automatycznym i literalnym uwzględnieniu przez zamawiającego wszystkich żądań odwołującego. Czynności te muszą być przeprowadzone zgodnie z przepisami ustawy, w tym zasadą z art. 7 i regulacjami art. 51 ust. 2 p.z.p. (wyrok KIO 2804/12). Jeśli więc zamawiający dochodzi do wniosku, że zachodzą podstawy do unieważnienia postępowania, to ma obowiązek podjąć taką właśnie decyzją, pomimo iż odwołujący żądał ponownego wyboru najkorzystniejszej oferty.
Warto więc także pamiętać, że jeśli zamawiający nie wykonuje wyroku, to na to zaniechanie odwołujący może wnieść kolejne odwołanie. Samo jednak niewykonanie żądania zawartego w odwołaniu nie będzie automatycznie skutkować jego uwzględnieniem: także i tutaj KIO będzie badać na ile decyzja zamawiającego była zgodna z przepisami: Gdy zamawiający pomimo uwzględnienia zarzutów w całości, nie wykona któregoś z żądań, wykonawcy przysługuje prawo do wniesienia kolejnego odwołania. Odwołanie takie podlega jednak rozpoznaniu pod względem merytorycznym. Niewystarczające dla uwzględnienia przez Izbę odwołania jest samo stwierdzenie naruszenia przez zamawiającego przepisu art. 186 ust. 2 zdanie drugie lub ust. 3 in fine p.z.p. (KIO 1901/13). Jeżeli więc okaże się, że czynności powtórzone, choć niezgodnie z żądaniami odwołania, są prawidłowe, to odwołanie zostanie oddalone jako merytorycznie niezasadne.

Jak więc widać uwzględnienie odwołania przez zamawiającego nie zawsze gwarantuje odwołującemu osiągnięcie sukcesu w potyczce z konkurentami.

Stan prawny: 30.12.2015 r.

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Częściowe zasądzenie kosztów w postępowaniu odwoławczym?




Zasądzenie kosztów w postępowaniu odwoławczym przed Krajową Izbą Odwoławczą rządzi się odmiennymi zasadami niż w postępowaniu przed sądem cywilnym. Przede wszystkim jeśli dochodzi do sporu, to strona przegrywa/wygrywa zawsze w całości. Tak więc nie ma stosunkowego rozdzielania kosztów zależnie od wyniku sprawy.

Jeśli więc KIO uwzględnia odwołanie – choćby tylko jeden zarzut z wielu – to zawsze całość kosztów zasądza na rzecz odwołującego. A tym samym zamawiający jest zobowiązany ponieść koszt wpisu od odwołania oraz wynagrodzenia pełnomocnika w pełnej wysokości (wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 8 lipca 2015 r., sygn. akt XII Ga 306/15).

Jeśli zaś KIO oddala odwołanie (wszystkie zarzuty), to całość kosztów zasądza na rzecz Zamawiającego – w praktyce odwołujący jest zobowiązany zwrócić mu koszt wynagrodzenia pełnomocnika, jeśli z niego korzystał. Odwołujący traci także kwotę wydatkowaną na wpis od odwołania.

Jeśli natomiast zamawiający uwzględni odwołanie, to KIO zwraca odwołującemu całą kwotę wpisu. W zakresie wynagrodzenia pełnomocnika, każda ze stron ponosi swoje własne koszty (zob. KIO 1630/13).

Warto o tych zasadach pamiętać decydując się na wniesienie odwołania, gdyż odwołujący ma wiele do stracenia w przypadku przegrania sprawy.

Stan prawny: 14.12.2015 r.